Heeej.
Dzisiaj było nawet ok. Jeżeli mam oceniać ten dzień w skali od 1 do 10.
Daje 6,5.
Zjadłam dzisiaj około 300 kcal i jestem zadowolona. Niestety nie obyło się bez wymiotowania, ale zostałam zmuszona do zjedzenia wspólnej obiado - kolacji więc no...
Nie miałam wyboru :(((
Przepraszam was za to, ze dzisiaj taki krótki post, ale jestem strasznie zmęczona, bo 5 godzin lazilam po sklepach i poprostu padam, a moje nogi już dawno umarły :(
Także no trzymajcie się chudo })i({
Buziaki 😘❤
Na tym blogu, znajdziecie opis mojej przygody z pro-ana, mam nadzieję, że nie tylko ja mam zamiar w najbliższym czasie stać się motylkiem. Zachęcam do czytania mojej przygody, A także do przeżycia jej razem ze mną ~ Anonimek })i{(
Thinspiracje

wtorek, 18 sierpnia 2015
Day 5
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dużo dzisiaj chodziłaś. Spaliłaś pewnie dużo kcal więc wymiotowanie nie było potrzebne ;) Trzymaj się chuda i zapraszam do mnie ♥
OdpowiedzUsuńMozliwe, ale ostatnio mam tak, ze każda kaloria to dla mnie powód do płaczu :(
UsuńJa nawet mam wyrzuty sumienia po wypiciu szklanki mleka sojowego.. ;c
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńładny wynik :)
rozumiem Cie, też teraz padam na twarz a byłam tylko 2 godziny na zakupach i w odwiedzinach u babci.
~ http://idealization-vogue.blogspot.com/
Zapraszam, Dalia :3
Dokładnie, Nie które rzeczy potrafią człowieka wymeczyc xx
OdpowiedzUsuńNapewni wpadnę xx