Heeej :***
Dzisiaj, opoooowiem wam o moim dniu, peeeelnym stresu. Otóż byłam dziś w Hansa-parku pod Hamburgiem. Doslownie i w przenośni, "najadlam się stresem". Zjadłam rano śniadanie, składające się z jogurtu wiśniowego i kanapki z serem i pomidorem. (Razem jakieś 300 kcal ). Pojechaliśmy do tego parku i były tam takie mega szybkie kolejki i takie mega wielkie, ze tylko jedno słowo mi się nasuwa, a mianowicie OCHUJENIE. W każdym razie tak się stresowalam, przed każdym zjazdem, ze poprostu zapomniałam o jedzeniu *.*. Od 08. 00 do godziny 20.30 (bo wtedy wróciłam do domu), nawet na chwilę nie pomyślałam o jedzeniu. Gdy wróciłam, poczułam lekki głód, ale nie jakiś duży, więc poszłam się wykąpać. Kiedy już się ogarnęła po kapaniu i wgl., to poczułam OKROPNY głód, więc zjadłam pół małego talerzyka makaronu z tuńczykiem. (czyli jakieś 70 kcal + wiem, ze brzmi obrzydliwie, ale jest naprawdę dobre). Obliczajac wszystko razem wychodzi na to, że zjadłam dziś około 370 kcal + 5 godzin lazenia po tym parku, czyli około -200 kcal, więc wychodzi tak mniej wiecej 170 kcal. Dzisiejszym wynikiem jestem zadowolona :D, nawet obyło się bez wymiotowania także... no... XDD
Trzymajcie się chudo motyle })i({
Zazdroszczę <3 I bilans wyszedł tak ślicznie *,*
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu jeszcze nie jadłam tuńczyka, jakoś nie potrafię się przekonać xD
Trzymaj się i więcej sukcesów kochana ♥
http://nie-perfekcyjnie.blogspot.com/
Dziękuję, również życzę sukcesów!
UsuńTrzymaj się chudo :* + na pewno zajrzę :*
łał no bilansik super ♥ Ja poniosłam dzisiaj porażkę. Pierwszą od kilkunastu di :/ Ps. PIERWSZY RAZ ZWYMIOTOWAŁAM ! O.O
OdpowiedzUsuńTak, czytałam, ale naprawdę nie masz się czym przejmować. Trzymaj się! :***
UsuńHejka,
OdpowiedzUsuńjak człowiek zajęty to nigdy nie myśli o żarciu ^^
co Ty za cudowny makaron znalazłaś, że nawet z rybą miał tak niewiele kalorii? *-*
~ http://idealization-vogue.blogspot.com/
Zapraszam, Dalia :3
Oj sławny w mojej rodzince makaron mojej mamusi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx