Thinspiracje

Thinspiracje

niedziela, 8 listopada 2015

Day 3, 4

HejkA, przepraszam za wczorajszą nieobecność, ale niestety byłam na kolacji u rodzinki...
Wczorajszy dzień był straszny, około 1000 kcal,  nawet nie chce mi się o tym pisać,  a po tej całej kolacji i tak spędziłam 20 min nad toaletą wymiotujac ;//. Jeżeli chodzi o dzisiaj to już lepiej bo około 500 kcal,  Ale również jak wczorajszy dzień zakończył się wymiotowaniem...
Rano pofatygowalam się do apteki po apetiblok,  na hamowanie apetytu i wspomaganie odchudzania, mam nadzieję,  że te tabletki choć trochę pomogą... Stosowalyscie może ten suplement?  Jeżeli tak,  to dajcie znać czy działa c; .  W następnych postach możliwe, że opiszę jego działanie na mój organizm, w końcu każdy jest inny i to bardzo indywidualna sprawa jak działa na daną osobę ;))
To tyle z tych 2 dni xx
Trzymajcie się })i({ ;*

3 komentarze:

  1. W życiu NIE ŁYKAJ Apetiblock. Ja testowałam go na sobie i miałam taką ochotę na słodycze jak nigdy. Jadłam i jadłam. Dużo osób tak miało z tego co czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Apetiblock jak dla mnie zdecydowanie nie. Mimo, że nie stosowałam to wiem, że jeśli stosujesz to przez dłuższy czas to uzależniasz się od tego, chcesz coraz więcej i więcej. Większość takich blokerów apetytu tak działa. Potem zapewne są napady i musisz kupować produktu więcej przez co oni zarabiają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja doszukałam się konta w necie z maridią i adipexem i serio przes pierwsze 4 miesiące miałam taki spokój z jedzeniem i napadami ... ale teraz mam nawroty i może od styczna znowu zacznę łykać. Każde leki anorektyczne są dostępne na receptę a tylko one pomagają, apetiblok to pic na wodę :(

    OdpowiedzUsuń