Thinspiracje

Thinspiracje

piątek, 14 sierpnia 2015

Day 1

Hejka wszystkim :*
To mój peierwszy dzień z pro- ana,  jak narazie jest  dobrze. Jestem z siebie nawet zadowolona,  Bo zjadłam dziś tylko 87 kcal + kilka szklanek wody. Już dziś nie mam zamiaru ani ochoty zjeść cokolwiek,  A mianowicie motywuje mnie do tego moje odbicie w lustrze. Kiedy na siebie patrzę mam łzy w oczach,  Ale nigdy nie daje im wypłynąć. Staram się być silna. Mam 161 cm wzrostu,  A moja waga wynosi 50 kg. Jak narazie  mój cel to 42 kg i tego się trzymam,  jeżeli nadal będzie mi ze sobą źle to spróbuję schudnąć jeszcze więcej. Wracając do dzisiejszego dnia, to wstałam o 05. 30 ogarnęłam się i poszłam pobiegać,  także o 06. 00 zaczęłam mój "trening".  Biegałami  do 6. 30 czyli pół godziny,  W tym przebieglam 4 km,  kiedy wróciłam do domu  zrobiłam 100 brzuszków,  50  przysiadow i poskakalam na skakance. Na sam koniec zrobam parę ćwiczeń rozciągających żeby rozluźnić mięśnie. Łącznie z bieganiem cwiczylam  równo godzinę.  Po moim całym "treningu" ogarnęłam się  ( czyt.  Wzięłam prysznic,  przebralam w dres i rozczesalam włosy ) zjadłam śniadanie,  które składało się z nektarynki o wartości 55 kcal i wypilam Colon C ( takie zioła na wypruznianie ) które miały 30 kcal. Po tym wszystkim w końcu przyszedł upragniony czas na odpoczynek. Czyli no...  poszłAm spać XDD. Obudziłam się o dziesiątej chwilę poczytałam,  po czym wstałam żeby się dopakowac gdyż iż dziś wieczorem wyjeżdżam do Niemiec  na 2 tygodnie,  dlatego nie wiem czy będę mieć Internet i czy będę dodawAć posty,  Ale nawet jeżeli nie  to i tak będę się trzymać zasad pro-ana. No ok wracając,  potem się ogarnęła i wyszłam z koleżanką na 3 godzinny spacer. Czyli lacznis spalilam dzis okolo 360 kcal. Nie dawno wróciłam, a teraz o to właśnie tym magicznym sposobem do was pisze jest za piętnaście  piętnasta,  Ale jak już mówiłam ne mam zamiaru już nic dzisiaj jeść ani przez całą moją 14-godzinną jazdę. Zrobię sobie miętę w termos i mam nadzieję ze wystarczy,  A żeby czymś się zająć popakuje kilka książek czy coś XDD.

Wiem że zapewne nikt tego nie czyta i nie będzie czytal, ale  postaram się dodawać posty podczas pobytu w Niemczech :). Mam nadzieję że choć w najmniejszym stopniu zachęciłam was do stania się motylkiem wraz ze mną;)
Jeżeli nic się nie będzie pojawiać oznacza że nie mam Internetu;(.
No ok już nie przynudzam papa motylki!!!  ♡♡♡

Na koniec trochę thinspiracji ♡♡♡

2 komentarze:

  1. Dobry wieczór,
    to nie prawda, że nikt tego nie czyta, ja właśnie zabieram się za nadrobienie reszty postów :3

    Trzymaj się chudo, Dalia.

    ~ http://idealization-vogue.blogspot.com/
    zapraszam również na mojego bloga ( :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, mam nadzieję, ze ci się spodoba.
      Pozdrawiam :*

      Usuń